Zapraszamy na recenzję jednego z ostatnich modeli producenta Alabeo - dodatku do FSX: Su-26. Firma zaczęła się specjalizować w samolotach akrobacyjnych, oraz przeznaczonych na nieco inne latanie niż tylko ładne widoki za wiatrochronem lub przewóz pasażerów, czy cargo.
1 . Wstęp
23 lutego 2012 Alabeo (młoda firma na rynku dodatków do FSX ) wydała dodatek do FSX: Su-26. Od razu pobiegłem do YoYo nieomalże z żądaniem: "Chcę go do recenzji!". Bardzo szybko YoYo wrócił ze śliczną paczuszką z napisem Su-26 i mogłem z wypiekami na twarzy zabrać się za rozpakowywanie i testy. 8 czerwca 2012 producent opublikował aktualizację produktu, która w dużym stopniu naprawiła najpoważniejszy problem dodatku - model lotu samolotu. Dzięki temu mogłem testować dodatek w obu wydaniach i na tej podstawie wyrobić sobie zdanie, które postaram się Wam tu w skrócie przedstawić.
Produkt od Alabeo - nowej firmy na rynku FS2004, FSX i X-Plane oraz P3D.
Alabeo opisuje zalety swojego produktu na stronie dość skromnie: czysty schemat malowania, który można wykorzystać do pomalowania samolotu według własnego uznania; dedykowany efekt dymu; realny model lotu; wysokiej jakości model 3d, tekstury oraz dźwięk; a także szczegółowy opis figur akrobacji w pliku pdf. W poniższym tekście postaram się przybliżyć Wam moją ocenę tego, na ile producentowi udało się wywiązać z obietnic.
Samolot służący do zabawy... ale czy tylko?
Suchoj Su-26 to jednomiejscowy średniopłat akrobacyjny napędzany dziewięciocylindrowym silnikiem gwiazdowym o maksymalnej mocy 360KM. Dopuszczalna prędkość maksymalna to 450km/h, a zakres możliwych przeciążeń to -10G, +12G. Maksymalna prędkość obrotu wzdłuż osi podłużnej dochodzi do 340 stopni na sekundę.
2. Zawartość
W przypadku każdego produktu pierwsze wrażenie wywiera opakowanie i zawartość. Jakie jest wrażenie po rozpakowaniu Su-26 od Alabeo? Raczej nie wpadniemy w dobry nastrój. W paczce są trzy malowania, białe, żółto-czarne i różowe. Pierwsze, białe trudno nazwać pełnoprawnym malowaniem, gdyż zawiera tylko podstawowe oznaczenia na samolocie (brak nawet numeru rejestracyjnego). W folderze z samolotem znajdziemy trzy pliki pdf. Pierwszy to informacje o prawach autorskich. Drugi to bardzo skrócony, jednostronicowy wyciąg z parametrów samolotu. Znajdziemy tu informacje o typie silnika, stosowanym paliwie, maksymalnej mocy silnika, typie śmigła, dopuszczalnych prędkościach, maksymalnej masie (cokolwiek to oznacza), liczbie siedzeń, pojemności zbiornika i limitach przeciążeń... i ani słowa więcej. Trzeci plik to dziewięciostronicowy przewodnik po figurach akrobacji lotniczej. Dokument przedstawia w skrócie pętlę, beczkę, Immelmana, korkociąg, przewrót oraz beczkę autorotacyjną. Zawartość z niewielkimi zmianami została zaczerpnięta przede wszystkim z dwóch stron internetowych: http://aerobaticsweb.org oraz http://www.bruceair.com/aerobatics/aerobatics.htm . W samym symulatorze nie znajdziemy dodatkowej dokumentacji. Brakuje wpisów w zakładkach "checklist" oraz "reference" w wirtualnym notatniku "kneeboard".
Niestety brak "pożądnej" instrukcji (manual) może być istotną przeszkodą dla nowych pilotów, którzy stawiają swoje pierwsze kroki w FS i w ogóle w lotnictwie.Brakuje jakiejkolwiek, nawet dość prostej instrukcji do samolotu.
Pod tym względem produkt przegrywa z wieloma darmowymi samolotami do FSX, które nie tylko zawierają historię modelu, ale również przytaczają szczegółowo istotne parametry, a także zawierają checklisty. Po co początkującemu pilotowi krótka historyjka o figurach akrobacji, gdy nie będzie wiedział jak samolot uruchomić, potem wystartować, albo jak wykonać podejście do lądowania tą dość trudną w pilotażu konstrukcją?
3. Model zewnętrzny.
Model samolotu jest bardzo szczegółowy i wygląda bardzo dobrze. Su-26 to mała maszyna, więc uwagę zwraca każdy detal. Twórcy od Alabeo zadbali o precyzyjne wykonanie wszystkich szczegółów. Wyraźnie widać każdy nit, linie podziału wyglądają przekonująco. Powierzchnie są bardzo dopracowane - niewielkie załamania na krawędziach polygonów można z trudnością dostrzec zaledwie w kilku miejscach. Elementy podwozia, cylindry silnika przy otwartych żaluzjach, mocowania powierzchni sterowych - to wszystko aż zachęca do naciskania przycisku "print screen".
Na uwagę zasługuje model pilota - wyglądający bardzo realistycznie. Co prawda mam wrażenie, że tę twarz już gdzieś widziałem, ale wygląda naprawdę dobrze. Aż za dobrze - dla mnie nieogolona twarz pilota, jego postura i zielony uniform bardziej pasują do jakiegoś macho zrzucającego napalm nad Vietnamem siejąc totalne zniszczenie niż do pilota akrobacyjnego. Z pewnością to kwestia gustu i innym taki wygląd może odpowiadać. Żebyście jednak nie zrozumieli mnie źle - pilot oraz samolot podobają mi się bardzo i z dużym uznaniem patrzę na wyjątkowo naturalną kolorystykę twarzy pilota. Model zewnętrzny to naprawdę mocny punkt tego dodatku do FSX.
Szkoda, że domyślnie dostępne są jedynie trzy malowania (w tym to nieszczęsne, śnieżno-białe). Co prawda Alabeo przygotowało darmową paczkę dodatkowych trzech schematów kolorystycznych, ale i tak pozostawia to pewien niedosyt. Zwłaszcza, że prawie pół roku po premierze wciąż trudno znaleźć w Internecie malowania wykonane przez użytkowników dodatku, co może wynikać z małej popularności samolotu, braku zestawu do malowania, czyli z angielskiego "paint kit", a także dość trudnego mapowania tekstur. Z drugiej strony tekstury wykonane są poprawnie, a kolory wyglądają naturalnie. Ponadto, podobnie jak w opisywanym przeze mnie poprzednio C337, zastosowano "mapowanie Fresnela". Co więcej, odpowiadające za to tekstury oraz część tekstur odpowiadających za odbicia wygląda na identyczne jak w samolocie od Carenado. Wygląda na to, że oba modele popełniła jedna ręka. Nie dziwi zatem poziom wykonania grafiki 3d w tym dodatku.
Domyślne malowania (poza białym) oraz te z dodatkowego zestawu wzorowane są na realnych egzemplarzach. Producent zachował nawet realne numery rejestracyjne samolotów na teksturach, więc dociekliwi czytelnicy mogą odnaleźć zdjęcia i filmy z tymi maszynami.
Z poziomu jednego z paneli 2d możemy kontrolować widoczność pewnych elementów modelu zewnętrznego: pilota, osłony przeciwsłonecznej hełmu pilota, osłon kół podwozia głównego, wskaźników położenia na końcówkach skrzydeł oraz powierzchni wyważających przy lotkach.
Powyżej efekty z wytwornicy dymu.
Producent chwali się dopracowanym, własnym efektem - wytwornicą dymu, a ściślej samym dymem, którego możemy użyć, żeby uatrakcyjnić nasz pokaz akrobacji. W FSX trudno osiągnąć zadowalający efekt związany z dymem i moim zdaniem pozytywne słowa Alabeo o rezultatach ich pracy w zakresie dymu są mocno przesadzone. Rezultat wcale nie wygląda naturalnie - poszczególne "kłębuszki" dymu wylatują jakby ze środka kadłuba samolotu, przenikając przez niego. Poza tym nie rozpływają się wystarczająco w powietrzu, ale zostawiają cienką smugę, która z bliska jest akceptowalna, ale z pewnej odległości, np. z punktu widzenia widowni zgromadzonej w pewnej odległości od pasa, wygląda sztucznie....
CAŁA RECENZJA tutaj
tekst/foto. yoyosims.pl